Marta

Martusia od zawsze kocha zwierzęta, zwłaszcza takie, które wymagają opieki. Dzisiaj jest wrażliwym, pełnym empatii i dobrym dzieckiem. Duma napełnia nas wtedy, kiedy w sytuacjach „trudnych” pozostaje sobą, a dobry humor i odwaga ją nie opuszczają, niezależnie czy wspina się na „skały” w wieku 3 lat czy wysoko, ponad Gdańskiem, patrzy na świat.